niedziela, 9 października 2011

Czapkowa maszyna ruszyła...

Opornie, ale jednak. Wzięłam się do pracy, bo lenistwo to brzydka cecha, nieobca mi niestety. Nie szło mi tak gładko jak w poprzednich sezonach, bo głowę mam zaprzątniętą zupełnie innymi sprawami. Rzeczy do pokazania nazbierało się całkiem sporo. Ale żadna siła nie zmusi mnie obecnie do pozowania do zdjęć. Zawsze dzierganie działało na mnie kojąco. Teraz jednak nie jest dość silnym znieczulaczem, aczkolwiek nadal macham drutkami z przyjemnością.

Sezon na czapy się rozpoczął. Oto moje tegoroczne propozycje:






Czerwona, robiona w poprzek skróconymi rzędami:






Żółta - dwustronna, działam ją ściegiem bambusowym. Zrobiona z włóczki Phildar Sport'Laine






Śliwkową zrobiłam z tej samej nitki, co żółtą. Wykorzystałam do niej i następnej motyw z tego sweterka.






Szafranowa (od nazwy koloru włóczki), Phildar Galapagos.






Ciemnozielona, robiona tak samo jak czerwona :) podwójną nitką Shetlandu firmy YarnArt , ze starych zapasów.






Dwie kolejne czapki wykonane są z włóczek "phildarowskiej" i Veritas, podwójną nitką. Wygrzebanych z czeluści szafy.








Granatowa, z aplikacją - kiść winogrona. Wydziergana z mieszanki moheru, wełny i akrylu. Włóczka Alessandra Filati Harley.







Następna, zrobiona z włóczki Veritas Laura, w kolorze, którego nie potrafię nazwać, ni to beż, ni pudrowy róż...







Ruda - Tweedowa, włóczka Phildar Taiga .







.. a tę czapkę zrobiłam w ubiegłym roku. Wpadła mi przypadkowo w ręce. Zupełnie o niej zapomniałam, nazwę włóczki zresztą też.






Mały berecik powstał z włóczki Cloudy. Ozdobiłam ją wężykiem i koralikami.






Tę zrobiłam z włóczki Veritas Laura, w kolorze morskim.







Kolejna dwustronna, zrobiona z wełny TERRE NEUVE. Ją wydziergałam jako pierwszą . Pięknie układają się kolory. Pazurki nie są doszywane, powstawały w trakcie :)






Nie korzystałam z opisu do żadnej z czap. Niektóre powstały na podstawie zdjęcia, w innych wykorzystałam znane mi ściegi, jeszcze inne to moja inwencja.

Nie jest łatwo pisać po tak długim czasie. Człowiek wypada z wprawy :)


Update:

Wrzucam link do ściegu bambusowego. Znajomość języka nie jest potrzebna :) Ja zrozumiałam tylko punto i ocho (osiem). Wzór wymaga liczby oczek podzielnej przez osiem. Wystarczy!!!

32 komentarze:

  1. Niezłą jesteś
    Na modelu wyglądają nawet twarzowo
    Zakładam, ze skoro robisz ich aż tyle w realu nie gorzej
    Słowa podziwu

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapy super! Jak wiesz jestem ich fanką. Szczególnie ciekawa jest ta dwustronna ale każda jest niesamowita.
    Pisz, pisz! Masz rację, trochę ciężko jak się wypadnie z obiegu ale teraz napisałaś, więc szybko kolejny post prezentuj dziergadła choćby na plaskacza. :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Pimposhka - pamiętam co Ci obiecałam!!! Już piszę do Ciebie wiadomość, zajrzyj na Ravelry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kalina - czapki to mój konik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne wszystkie.Jeśli to Twój konik to jeszcze rób opisy!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czapek u Ciebie dostatek!!!! Śliczne one!!!Pomysły bardzo fajne i oryginalne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anka - muszę to rozważyć :)

    malaala - nie zostaną ze mną, pójdą w świat...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dobrze, że się odezwałaś - już myślałam, że coś złego się dzieje. A tu czapki się dzieją ;-) Zaintrygował mnie ścieg bambusowy - ki diabeł? Nigdy nie widziałam, a żyję dość długo...
    Pozdrawiam i dopinguję do pisania, bo jeszcze zawału wierni czytelnicy z niepokoju dostaną

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli Ty to nazywasz lenistwem... to masz inną definicję tego słowa chyba! Wszystkie piekne i jak zwykle zupełnie nieoklepane. Nieważne jak czesto -Ty pisz, ja zawsze czekam na te Twoje posty. Usciski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne te czapki, zresztą jak wszystko co dziergasz; samych dobrosci zycze...ot tak zebys nie potrzebowala znieczulaczy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Szalona :)
    Piękne te Twoje czapy, pomysłowe!
    Tez mnie zaintrygował ścieg bambusowy, mogłabyś go jakoś przybliżyć?

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkie czapki są genialne ale ta pudrowa.. to jest to czego szukam i nigdzie nie mogę znaleźć a sama jeszcze nie potrafię takiej zrobić :(
    Czy jest taka możliwość abym ją od Ciebie kupiła?
    Dziękuję za odpowiedź. Magda

    OdpowiedzUsuń
  13. rany, dziewczyno!!! ależ produkcja!!!! ja ledwie jedną wymęczyłam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe, oryginalne, śliczne!
    I dobrze, że wróciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  15. oslun - miło, że o mnie pomyślałaś :) Już wrzuciłam link. Dopinguj mnie z całych sił!!!

    edi-bk - dziękuję ogromnie. Niestety opornie mi szło, wymęczone takie trochę te czapki...

    miami - dzięki :)))


    Bellis - tak na punkcie czapek jestem szalona. Wzorek jest bardzo prosty!

    Magda - wydaje mi się, że byś potrafiła. Skrobnij na mojego maila, mam dwie propozycje :)

    effcia - ale za to śliczną!!! Nie ilość się liczy, tylko.... :)

    Kruliczyca - w rzeczy samej. Ale przyjemne zajęcie, rękawów sobie nie powyrywałam :)

    Dorothea - dziękuję! Też się cieszę, że wreszcie coś napisałam. Mimo wszystko brakowało mi tego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne, cudne i jak napisała edi,jeśli to wynik lenistwa to... mamy inne jego definicje ;)

    Ogromnie się cieszę,że napisałaś. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj
    Też mam w planach jakąś czapkę - szukam inspiracji i fajnie, że u Ciebie znalazłam tak wiele pięknych i ciekawych projektów - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Czapkowa kolekcja imponująca! na Ravelry widać, że do niektórych jeszcze szyjogrzeje dorobiłaś ;) Z niecierpliwością czekam na kolejny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rene, toż to cała fabryka! Jak Ty w ten sposób jesteś leniwa, to nie wiem jak siebie mam nazwać... aż się rumienię....Czapy super, jak miałabym wybierać, to nie wiem, którą bym wybrała, wszystkie mi się podobają...
    Ścięłam włosy i muszę pomysleć o nowej czapie, bo do tej pory moją najulubieńszą była czapa, którą robiłam wg Twojego wzoru, który mi wieki temu wysłałaś:)Pozdrawiam Iza

    OdpowiedzUsuń
  20. Czapy urocze , co jedna to ładniejsza.
    Cieszę się bardzo ,że w końcu coś napisałaś.
    Nie znikaj na tak długo...

    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  21. jedna ładniejsza od drugiej, miałabym strasznie trudności gdybym miała wybrać tą najładniejszą :) Świetne.

    OdpowiedzUsuń
  22. o matuchno ale poszalałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana! Ty nie wychodź z wprawy, bardzo Cię proszę.... pisz jak najczęsciej:)

    czapuchny śliczne, każda po kolei:)

    zaintrygowała mnie zwłaszcza ta robiona francuzem, coś mi się wydaje, ze ona mnie woła:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. o tak cudne te czapy. Pozdrawiam ulix :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Czapki rewelacyjne. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Basiu - dziękuję :) siedzi we mnie leń, niestety. Stawiam mój jednak dzielnie opór!

    MADLINE - jeśli znajdujesz u mnie inspiracje, to mnie bardzo cieszy. Wpadaj jak najczęściej!!! Pozdrawiam :)

    Malinkowa - bystre oko Cię nie myli ;)

    globtroterka - przyjemność silniejsza od lenia! Bardzo się cieszę, że mogę się na coś przydać.
    Pozdrówka :)

    Kocurek - dzięki wielkie! Uściski!

    Pandora - :D

    Anna - w sezonie czapkowym oddaję się szaleństwu bezgranicznie!

    myszoptica - też mi się wydaje, że Cię woła Kochana! Coś ostatnio ciężko mi się myśli, a to pisaniu jakoś nie sprzyja. Umysł włączył wsteczny bieg...

    ulix - :)))

    christina-art - dziękuję! Odwiedzę na pewno!

    Laura - mów do mnie jeszcze.... tegom chcem, tegom pragnem!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. cudne te czapy, za chiny nie zdecydowalam ktora najfajniejsza :o) moja machina jeszcze nie ruszyla niestety, ale motywujesz, dzieki Rene za ten post :o)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oczopląsu dostałam, ale ja uwielbiam czapki, najbardziej spodobała mi się ta ostatnia

    OdpowiedzUsuń
  29. Rany kota! Ależ dorobek czapkowy! Bambusowa jest super. bardzo podoba mi się berecik z węzykiem. Pełęn podziw!


    Anka

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetnw czapki. Jedna ładniejsza od drugiej :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wooooow very very lovly.

    great job


    hugs Conny

    OdpowiedzUsuń

don't ask

... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...