Ostatnio specjalizuję się w dzierganiu tak zwanych dodatków. Nie jest to dla mnie nowość, dla Was też i na pewno dzisiejszym wpisem Was nie zaskoczę. Bardzo lubię robić małe formy, szczerze jednak przyznaję, że poczułam przesyt i następną rzeczą, za którą się wezmę, będzie sweter (i nawet wiem jaki, i nawet mam już kupioną włóczkę ~_*)
To co pokażę, to w większości prezenty mikołajkowe przygotowane przeze mnie dla najbliższych.
Na początek komplet, czapka własnego pomysłu, dwustronna. To, co kręci się wokół szyi Zuzy, szalenie przypadło mi do gustu i jest świetną alternatywą dla szalika - tak sądzę :)
Wzór można kupić
tutaj i przy okazji poćwiczyć rzędy skrócone :))
Włóczka, to angielski akryl (bardzo mięciutki w dotyku), kupiony (mogę chyba tak napisać) w zaprzyjaźnionej pasmanterii :)))
Ten sam komplecik zrobiłam z włóczki MERINO print:
Na jednej fotce Zuza jest lekko zaspana :)))
W zeszłym sezonie zimowym, zrobiłam mężowi czapkę, teraz doczekał się szalika (ścieg to plecionka ):
Użyłam włóczki Adriafil Mistero:
Dla siebie zrobiłam chustę (taką samą jak dla siostry, tylko o cztery motywy powiększoną) oraz czapkę, a co:
Kolor tych włóczek tak bardzo mi się podoba , że nie mogłam się oprzeć:
To narazie tyle. Pa!!!