czwartek, 30 maja 2019

Half Stripe Shawl

Dzisiejszą bohaterką wpisu będzie chusta Half Stripe Shawl. Autorką projektu jest Suvi Simola. Bardzo lubię jej prace i mam ich całkiem sporo na koncie 😊. Wydaje mi się, że to pierwsza chusta - strzałka, którą wydziergałam, choć głowy nie dam sobie urwać!

Dla osób, które mnie znają nie będzie zaskoczeniem, że zrobiłam tę chustę z włóczki Holst Garn. Na druty wrzuciłam moje ulubione połączenie nitek Tides z Titicacą.





Chusta wyszła naprawdę duża, można się nią otulać i motać ją na wiele sposobów. Będzie idealna na chłodne, letnie wieczory, ..... a może dnie?! Kto to wie?




Strzeliłam sobie takiego 'lustrzanego selfiaka' 😏.




... a nawet dwa...



Chustę robiłam na drutach 4mm i szło całkiem gładko, choć w paski. Pewnie gdyby nie one, dzierganie nie zajęłoby mi bez mała dwóch miesięcy 😱!!! Nigdy dotąd tak długo nie "męczyłam" jednej rzeczy. Nie ucinałam nitek i właśnie ich misterne przekładanie pożarło mój cenny czas. Sami stwierdzicie, czy efekt wart był poświęcenia?




Zestaw kolorów też jest lekkim zaskoczeniem dla mnie, bo połowa chusty to jedna z dwóch tak jasnych rzeczy w moich dziewiarskich poczynaniach 😌.


Tymczasem do następnego wpisu 😘!

poniedziałek, 27 maja 2019

Szparagi


Wiem, że wolicie wpisy dziewiarskie. Ale jak sama nazwa blogu wskazuje (nota bene pisana z błędem, ale moim osobistym i zamierzonym 😉), to moje miejsce, "mój świat", którego integralną częścią jest gotowanie! Pewnie wiele z Was też na co dzień przygotowuje posiłki. Moje propozycje są mało skomplikowane i szybkie w realizacji.



Dzisiaj słów kilka o SZPARAGACH. Jako roślina uprawna rozpowszechnione są na całym świecie, naturalnym obszarem ich pochodzenia są tereny śródziemnomorskie.
Cenione są przede wszystkim ze względu na walory smakowe i lekkostrawność. Zawierają takie witaminy jak: witamina C, A, E, K, B6, kwas foliowy, tiamina, ryboflawina i niacyna. Oprócz tego następujące minerały: wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód i cynk. Jeśli chodzi o wartości odżywcze, to w 100 gramach szparagi zawierają: białko - 2.40 g, niewiele tłuszczu - 0.22 g, węglowodany - 4.11 g (w tym cukry proste 1.30 g) i błonnik - 2.0 g.


W sprzedaży dostępne są szparagi białe i moje ulubione zielone. Oba rodzaje są pędami tego samego gatunku, a różnice w ich kolorze wynikają z różnic w uprawie.

Każdego roku z niecierpliwością czekam na sezon szparagowy. Ich przygotowanie jest proste, szczególnie zielonych, których nie trzeba obierać, łamiemy, myjemy i tyle 😊. Dalej to już według upodobań. Kiedyś gotowałam szparagi w małej ilości wody z odrobiną cukru 4 - 7 minut. Podawałam zawinięte w szynkę parmeńską i polane sosem holenderskim. W tym roku się to zmieniło! Teraz zapiekam szparagi w piekarniku rozgrzanym w zależności od sprzętu od 180 do 200 stopni.




Układam je w formie żaroodpornej, polewam delikatnie oliwą z oliwek, solę i pieprzę do smaku, posypuję pokrojonym w cienkie plasterki czosnkiem i wkładam do pieca na 7, maksymalnie 10 minut. Po wyjęciu skrapiam cytryną i delektuję się głębokim smakiem chrupiących szparagów 😋! Pycha!!!



Poniżej kilka propozycji podania szparagów, świetnie czują się w towarzystwie innych warzyw:






Sera, tu koziego:






i sera halloumi:






Mięsa, tu w sąsiedztwie szaszłyków z mięsa z indyka:






Czy w końcu ryby:






Szparagi można jeść również na surowo 😉, obieraczką do warzyw robimy z nich "makaron", polewamy ulubionym sosem i voilà! Najbardziej żal byłoby mi przerobić szparagi na smaczną zresztą zupę krem, ale do tego celu użyć można odłamanych końcówek.


Zapewniam Was, że są przepyszne w każdej postaci!
Smacznego i do zjedzenia 😋...






poniedziałek, 13 maja 2019

Understated



Understated to sweter autorstwa Joji Locatelli pochodzący z wydanego w marcu tego roku eBooka Interpretations . W zasadzie tylko ten projekt przykuł moją uwagę. Koniecznie chciałam wersję kolorystycznie zbliżoną do oryginału, bo wydawało mi się, że tylko ciemna włóczka odda urodę tej dzianiny. Ale nie chciałam kupować nowych motków. Miałam w zasobach nitkę skarpetkową, z której zrobiłam wcześniej szal. Połączyłam ją..... i tu niespodzianka 😂... z Holstem! Niezawodnym i ukochanym!

Mix, który uzyskałam z połączenia Coop Knits Socks Yeah w kolorze Obsidian i Holst Garn Titicaca Heather Rose uważam za bardzo udany. Nie przesadzę jeśli napiszę, że się w nim "zakochałam".





Po poprzednim projekcie, który robiłam dwa miesiące (napiszę o nim w kolejnym poście), ten okazał się "szybką akcją", do tego bardzo, bardzo przyjemną. Działo się wyśmienicie! Czy to zasługa nowych drutów?! 😉Do końca tego nie wiem, ale mogę je szczerze polecić!





Teraz trochę zdjęć:









Pozowanie do zdjęć nie jest moim ulubionym zajęciem, a do tego mankiet stawiał opór 😌




Miałam towarzystwo, przecudnej urody, które rekompensowało niedogodności:




Jestem bardzo zadowolona z tego swetra, jest wygodny i z pewnością będę go chętnie nosić. Ale jak to ja mam małe ale. "Pogmerałam" trochę w opisie i wydłużyłam za pomocą rzędów skróconych ściągacz, w związku z tym tył jest nieco dłuższy. Bardzo lubię takie formy swetrów, jednak... Na koniec mam do Was pytanie zostawić moją wersję, czy jednak spruć i zrezygnować z tego elementu?



Pozdrawiam Was wiosennie 😊



don't ask

... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...