wtorek, 2 lutego 2010

Spadł na mnie deszcz

Tytuł może dziwić, zważywszy na aurę za oknem. Spadł na mnie deszcz wyróżnień:








Małgosiu bardzo Ci dziękuję!!!


To dla mnie szalenie miła odmiana, bo ostatnio tonęłam w czerni. Znajoma, której robiłam mitenki z motywem listków, poprosiła mnie o coś w rodzaju szala i o zrobienie czapki dla niej i jej towarzysza. Wzięłam się do pracy, poniżej jej efekty. Mam nadzieję, że coś zobaczycie:)))










Wzory znalazłam na Ravelry. Wszystkie nieco zmodyfikowałam.
Dla zainteresowanych linki:


* Saroyan-Nibyszal
* Lace-leaf-hat
* Claudia


Zadanie wykonałam, ale utwierdziłam się w przekonaniu, że nie przepadam za dzierganiem czarności, dłuży mi się robótka okropnie:((( Zdjęcia też nie wychodzą najlepsze...

7 komentarzy:

  1. Gratuluję wszystkich wyróżnień!

    Szal i czapa urocze. Wzory bez przepychu, ale bardzo przyciągające oko. Zdjęcia wyszły doskonałe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapka jest kapitalna ! ;) A chusta przepiękna ! skromna, i ma to 'coś'

    OdpowiedzUsuń
  3. Szal i czapki wyszły fantastycznie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Herzliche Glückwünsche zu deinen Awards - so einen Regen hat man ja gerne. Die Mützen sind wunderschön gestrickt, besonders die mit den Blättern gefällt mir. Das Tuch ist auch spitzenmäßig.
    Ganz liebe Grüße
    Eva

    OdpowiedzUsuń
  5. Fanaberia - serdecznie dziękuję za gratulacje. Słowa pochwały przyjmuję od Ciebie z wielką radością!!!
    Małgorzata, Laura, Przemek - dzięki, dzięki...
    Avelinux - so einen Regen habe ich sehr gerne:))) Danke für Deine Komplimente.

    OdpowiedzUsuń
  6. domyślam się, ze czernie nie są wdzięcznymi obiektami do fotografowania, ale i tak wyglądają wspaniale - a na żywo na pewno są po prostu powalające:)

    OdpowiedzUsuń
  7. О, шаль с листочками!!! Очень нравится. У меня тоже подобные есть, с каймой из таких же листиков.
    O, szal z listkami!!! Bardzo podoba się. U mnie też podobne są, z lamówką z takich samych liście.

    OdpowiedzUsuń

don't ask

... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...