Postanowiłam spełnić pewną zachciankę ;) Oczywiście bardzo wełnistą zachciankę! Dlatego usiadłam do kołowrotka i zmiksowałam trzy czesanki. O pierwszej z nich pisałam dokładnie pięć lat temu, to ona kryła się pod żółtą bibułką. Nabrała mocy urzędowej i została skręcona w singla, którego połączyłam z alpaką i merino (w kolorze gorzkiej czekolady), kupionymi w e-wełence.
To moje pierwsze klasyczne 3 ply :D Nitka jest puchata i w sam raz na druty 5,5 mm.
Będzie chusta!!!
poniedziałek, 29 lutego 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...

-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Junko Okamoto tworzy między innymi swetry, duuże swetry. Kto lubi oversize na pewno znajdzie coś dla siebie wśród jej projektów. Jeden z na...
-
Dedykuję ten wpis szczególnie Karinie 😘 Nie wszyscy są fanami cykorii. Ma jednak ona grono licznych wielbicieli. Może uda mi się zachęc...