... tę nazwę nosi przepiękna chusta, której autorką jest Paula. Miałam przyjemność testować wzór. Chcę podkreślić słowo przyjemność!!! Dwukolorowa dzianina z bordiurą, śliczną - estońską. Robiona w jednym kawałku! Nie trzeba się martwić nabieraniem oczek, dorabianiem czegokolwiek. Po zamknięciu oczek z drutów schodzi nam gotowy wyrób :) Wzór jest bardzo dobrze rozpisany! Lubię ten rodzaj chust, bo nie muszę męczyć się z przerabianiem tryliona oczek w jednym rzędzie.
Nitka podstawowa to Milis - Poivre. Na nitkę kontrastową wybrałam Noro Silk Garden ze starych zapasów.
Jeśli macie ochotę na chustę, a pod ręką dwa motki włóczki o metrażu 400 metrów z małym haczykiem, to zachęcam Was serdecznie do zrobienia Metropolitan!!! ... i wcale nie musi być dwukolorowa, zajrzyjcie do Moniki :)
poniedziałek, 26 września 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...

-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Dziś króciutko. Przysiadłam sobie grzecznie przy komputerze i przetłumaczyłam opis szala Summit . Najlepiej jak umiałam:) Jeśli ktoś jest za...
-
A było to tak. Pewnego jesiennego dnia znalazłam się całkiem przypadkowo ;) w sklepie z włóczką. Piękną. Rowan. Bajka! Do tego przeceny 30%...