Zrobiłam drugi szal. Pierwszy miał być dla siostry, a ja też chciałam mieć własny:) Cóż było robić, odpaliłam druty, oto efekt:
Kolor jest bardzo delikatny, trudno mi go uchwycić, oryginalna nazwa, to TOPAZ.
Nie mogłam się naturalnie oprzeć i wykorzystałam zapasy ulubionej włóczki, ostatnio zresztą wzbogacone:)
Robiłam na drutach 3,25mm i podobnie jak poprzednio, zużyłam dwa moteczki wełny.
Nastąpiła jednak zmiana decyzji - nie jest ci on mój:) Mnie pozostał szary... i też dobrze.
Tymczasem...
Już 2 razy zaczynałam summit. Raz zrezygnowałam, bo coś "nie czułam" włóczki:) Namacalnie mi nie pasowała, więc sprułam, drugi raz zaczęłam i zostawiłam, bo zajęłam się szalem... mówią, że do 3 razy sztuka:)
OdpowiedzUsuńPiękności wyczyniasz, dziewczyno! Pozdrawiam :-))
OdpowiedzUsuńpiękności , jak zawsze zachwycasz ;-)))))
OdpowiedzUsuńAle nabrałaś prędkości :)
OdpowiedzUsuńCuda! I jakie smaczne wełenki.
Piękne zdjęcia!
Cały czas noszę się z zamiarem wykonania takiego szala a teraz jeszcze ten sweterek . Moja córa juz o nim marzy ,ja też
OdpowiedzUsuńCudo prawdziwe pięknie pokazane:)
OdpowiedzUsuńZnow piekne wydanie...
OdpowiedzUsuńTo juz drugi jaki dzisiaj komentuję jeszcze jeden a zabiorę się za niego.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł:)
opis mam nawet sobie wydrukowałam, włóczkę też mam 9trzba ja będzie przefarbować ale jest:))ale jakoś boje się zabrać za niego żeby nie porzucić zaczętych rękawów do swetra :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że siostrzenica jest zadowolona. Kolejny summit jak zwykle rewelacyjny:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie podłączałam się do internetu prawie 2 tyg i tyle straciłam! Cudeńka dziergasz, ja na razie summit odłożyłam, bo włóczka nie chciała współpracować :/ ale już znalazłam taką,z którą da się dogadać
OdpowiedzUsuńkapturzasty sweterek boski, i te rękawy...takie dłuuuuugaśne...
Same śliczności!
OdpowiedzUsuńPiękny szal, śliczny kolor!!!
OdpowiedzUsuńJa swój też zaczęłam, narazie jestem na drugiej części opisu - wrabianie kolejnych kolumn :)
Witaj Renewelt!wprawdzie pisałam już wczesniej prośbę o wzór na summita , ale proszę jeszcze raz.Byłabym ogromnie wdzięczna o tłumaczony wzór po polsku, bo angielskiego ni w ząb(jestem z pokolenia co to rosyjski..)Pięknie usmiecham się o tłumaczenie na maila ela3s@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ela
Sama rozkosz czytać takie komentarze:)
OdpowiedzUsuńFanaberio - żeby za dużo nie rozmyślać, wolę liczyć oczka d*_*b
Ela - poczta wysłana!
Czy możesz podać nazwę tej włóczki (Twej ulubionej). Chcę się zabrać za dłubanie a że nie mam dużego doświadczenia w dobieraniu więc chciałabym się oprzeć na osobie doświadczonej:)
OdpowiedzUsuńczy mogłabym też prosić o wzór na summita? będę bardzo wdzięczna :) joefka@o2.pl
OdpowiedzUsuńWitam . Czy mogłabym prosic o przepis na summita . Z góry dziękuję . nika7@interia.eu
OdpowiedzUsuńWitaj Renewelt, oglądając Twoje prace zafascynowałam się summitem. Jestem pod wrażeniem tempa powstawania Twoich dzieł. Gdybyś mogła przesłać mi schemat summita po polsku, byłabym ogromnie wdzięczna.
OdpowiedzUsuńdo-nia@gazeta.pl
Donia
Piękny jest ten szal, mam ogromną prośbę czy mogłabyś mi przesłać schemat summita po polsku, irenekaba@gmail.com
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuje i pozdrawiam
Witaj Rene. Summit jest cudny, znalazłam gdzieś tłumaczenie, ale chyba nie będzie łatwo. Jeśli to możliwe, proszę Cię o przesłanie jak krok po kroku zrobić to dziełko,mój adres u.walasek@op.pl. Z góry serdeczne dzięki. Czapy i kominy też robisz fantastyczne, ale to już chyba wyższa szkoła dziergania:))
OdpowiedzUsuń