..., a raczej cała byłam, do niedawna... w śliwkach, które zresztą uwielbiam. W tym roku przerobiłam ich około 30 kg, a wszystko za sprawą przemiłych sąsiadów, którzy mi je dostarczali:).
Zrobiłam dżemy, usmażyłam powidła, przesypałam cukrem, ususzyłam i 'nastawiłam' nalewkę w imponującej ilości (w ubiegłym roku była przepyszna):
Zrobiłam też tę karteczkę, jako uzupełnienie słoiczka powideł (taki mały prezencik):)
Muszę koniecznie coś jeszcze Wam pokazać, spójrzcie:
Wiem, że wśród Was jest wiele wielbicielek kotów, ale ja kocham przede wszystkim psiaki, a takie szczeniaki, po prostu mnie rozbrajają:))) Te słodkie mordki, te łapeczki, mogłabym tulić i całować godzinami.
Niestety, to nie moja Kiara się oszczeniła, tylko jej siostra:(((
środa, 30 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Dziś króciutko. Przysiadłam sobie grzecznie przy komputerze i przetłumaczyłam opis szala Summit . Najlepiej jak umiałam:) Jeśli ktoś jest za...
-
Dokładnie 15. stycznia 2009 roku zamieściłam mój pierwszy post na blogu. Pięć lat to nie w kij dmuchał - trzeba uczcić! Ale za nim to nastą...
Psiaki cudowne. Takie małe zawsze sa rozkoszne. Skusiłaś mnie tą nalewką. Śliwek w tym roku mnóstwo, a ja się przed nimi bronię , bo powideł w moim domu nie chcą jeśc:(Może nalewka... Skoro Twoja była pyszna to podziel się przepisem. Nigdy nie robiłam żadnej nalewki.
OdpowiedzUsuńWłasnie tego mi tutaj brakuje:( , polskich śliwek prosto z drzewa , zapachu lasu jesienią , przepysznych jabłek , jakich nie ma nigdzie indziej niż w Polsce.
OdpowiedzUsuńKonfitury , powidła i wszelkie ciasta ze śliwkami kocham...
Psiaki urocze i takie słodkie.
Pozdrawiam
Och, dobre powidła to jest coś! I ten kolor...
OdpowiedzUsuńA psiaki kocham namiętnie, może w końcu kiedyś uda mi sie mieć ich pare :)
Każde małe zwierzątko jest słodkie, czy to kot, czy pies, tylko młode ptaki są brzydactwa - najpierw łyse i chude, potem całe w tutkach, w których rozwijają się pióra, więc wyglądają na jeże, a dopiero potem ładnie upierzone, ale to już wtedy jest dorosły ptak. *^v^*
OdpowiedzUsuńA ja jakoś w tym roku nie mogę trafić na smaczne śliwki, wciąż kupuję jakieś kwaśne albo przejrzałe.
Witaj!
OdpowiedzUsuńPo długiej przerwie postanowiłam wrócic do dziergania.Szukałam czegoś co by mnie zachęciło do tego powrotu. Trafiłam na Twój blog i ujrzałam chusty przecudnej urody (reszta prac też piękna).
Miałabym prośbę o udostępnienie wzoru (jeśli możesz).
Mój adres: renata.wojcik@onet.eu
Z pozdrowieniami
Renata
O rany boskie, jakie słodkie malunie!!! Aż mi się gęba w uśmiechu rozlazla! Ale też prywatę chciałam uskutecznić - jak się robi nalewkę ze śliwek?
OdpowiedzUsuńSzczeniaczki prześliczne! Ja chcę jednegooooo... na widok śliwek ślinka zaczęła mi cieknąć, mniam!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, przepraszam że dopiero dzisiaj, ale zostałam na kilka dni odcięta od internetu i nie mogłam Wam nic odpisać.
OdpowiedzUsuńPrawda, że śliczne te psiaki!!!
Jagienko- jeszcze możesz mieć jednego, szepnij tylko słowo.
Brahdelt, Fanaberio i Kocurku- zapraszam na degustację polskich węgierek:)
Magii66, Ticon- przepis podam w kolejnym wpisie:)