wtorek, 28 stycznia 2014
Cukiery...
... moje osobiste. Jeden sobie sprawiłam sama, a dokładniej niechcący mój mąż :) Drugi był niespodzianką.
Broniłam się jak mogłam, sama się za to nie zabierałam, jednak w końcu nie mogłam się oprzeć i oto mam...
Spójrzcie tylko jaka śliczna:
Zasugerowałam nieśmiało kolory i to, że ma być coś na kształt ombre. No dobrze, trochę pomarudziłam :( Mistrzyni gatunku wzięła sprawy w swoje ręce i... nie ma to jak zdać się na Fachowca!
Kiedy ktoś zwróci się do mnie z jakąś prośbą, na ogół na nią odpowiadam, chyba że trafi do spamu lub nie zareaguję od razu i zwyczajnie zapomnę. Niestety zdarza mi się :(
Napisała do mnie pewna Osoba (która jeszcze nie ma bloga, ale chce go założyć, trzymam mocno kciuki!), ja jak mogłam to pomogłam i... nie skończyło się na dziękuję, co w zupełności by mi wystarczyło. Otrzymałam wykonany własnoręcznie przez Panią Małgosię piórnik, podkładki pod kubek (od wieków miałam je w planach) i motek włóczki. Czułam się onieśmielona, bo tyle pracy i w ogóle, a ja nic wielkiego nie zrobiłam. Tak czy inaczej jest mi ogromnie miło i bardzo dziękuję!
Zdolne Kobitki, musicie przyznać! Spójrzcie tylko na precyzję z jaką zostały te rzeczy wykonane. Pięknie :)
Kto jeszcze się nie zapisał na rozdanie u mnie, zachęcam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Dziś króciutko. Przysiadłam sobie grzecznie przy komputerze i przetłumaczyłam opis szala Summit . Najlepiej jak umiałam:) Jeśli ktoś jest za...
-
Dokładnie 15. stycznia 2009 roku zamieściłam mój pierwszy post na blogu. Pięć lat to nie w kij dmuchał - trzeba uczcić! Ale za nim to nastą...
fajowe podarki otrzymałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo miły gest, prawda? :)
UsuńEffcia robi śliczne cudeńka trzeba jej to przyznać ;-)
OdpowiedzUsuńTrzeba, trzeba!
UsuńPrześliczna bransoletka, prawdziwy cukiereczek!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
W rzeczywistości jest śliczniejsza niż na zdjęciu! Pozdrawiam :)
UsuńA ta dbałość o detale... podziwiam i... zazdroszczę :-) Serdeczności, Rene :-)
OdpowiedzUsuńLubimy to ;) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńCudna bransoletka - będzie idealnie pasowała do sweterka. Prezenty - niespodzianki takie słodkie, takie od serca po prostu ( to widać ). Nieśmiało mówię, że do mnie nie napisałaś Reniu. Ale dam radę, bo mogłaś pomyśleć, że to spam.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam! Wiem, że czasami daję ciała, ale pracuję nad sobą! Na komentarze odpisuję :D … a bransoletka rzeczywiście, pięknie komponuje się ze swetrem...
UsuńAle śliczności pokazujesz :-)
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej - śliczności :D
UsuńBransoletka i cała reszta są po prostu prześliczne... Tylko pogratulować takich upominków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Cieszę się z nich bardzo :) Pozdrawiam!
Usuń