Nowy Rok zdążył się wkraść, rozpędzić, a ja sobie cichcem przemknęłam. Przyjmijcie moje spóźnione życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności. Nie będę podsumowywać minionego roku, był trudny i nigdy go nie zapomnę.
Cieszę się, że dla innych był udany i przyniósł spełnienie. Nasze blogowe Koleżanki zostały mamami i to jest piękne :) Gratulacje!!!
Święta spędziłam poza domem, w pięknych okolicznościach przyrody. Mogłam nacieszyć oczy, pospacerować i zrobić wreszcie trochę zdjęć. Pokażę Wam czapki, w większości to projekty Hani. Fantastycznie rozpisane! ... i jeszcze kilka innych rzeczy też pokażę.
All that Jazz
Basia
Hit the Road
Cabling
Wcisnę tu jeszcze zeszłoroczne udziergi dla męskiej części mojej rodziny, mocno już eksploatowane:
Oprócz tego zrobiłam kapciochy, szybki projekt pod choinkę dla siostry:
... i sweter Graham, z tego samego rodzaju włóczki co Licealny:
Oj mroźno było bardzo i słońce raziło...
Sweter też pojechał do siostry :) więc jest do powtórki!
Wszystkie dzianiny powstały z włóczek z pudła, co mnie ogromnie cieszy. Robię miejsce na nowe... Przerobiłam Madelinetosh, miałam dwa pojedyncze motki na czapki (All that Jazz i Cabling), Malabrigo (Hit the Road) , Holst Garn w tandemie z BC GARN (kapciochy), Rowan (komplet dla W.) i Araucania Lauca (mężowa)
Jak widzicie trochę nitek przerobiłam i ... dziergam dalej ale z takim trudem jak nigdy dotąd. Co to będzie, jak mi się odechce drutami machać? Plany w każdym razie mam bardzo duże :)
Na koniec kilka zimowych widoków:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...

-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Dziś króciutko. Przysiadłam sobie grzecznie przy komputerze i przetłumaczyłam opis szala Summit . Najlepiej jak umiałam:) Jeśli ktoś jest za...
-
Dedykuję ten wpis szczególnie Karinie 😘 Nie wszyscy są fanami cykorii. Ma jednak ona grono licznych wielbicieli. Może uda mi się zachęc...
Jak zwykle cudnie.... Ale co się dziwić,dobre dziergaczka,bardzo wdzięczna modelka,wytrawne włóczki jeszcze bardziej wytrawne wzory...i jest efekt:-)
OdpowiedzUsuńWzory wytrawne bez dwóch zdań, włóczki też, resztę przemilczę ;)
UsuńPiękne projekty, z pięknych wełen, w przepięknych okolicznościach przyrody :)
OdpowiedzUsuńŻyczę żeby nowy rok był dobry, jak najlepszy, i żeby druty śmigały jak szalone!
pozdrawiam
Bardzo dziękuję za życzenia :) Przyjmij ode mnie też najzdrowsze i najpomyślniejsze!!!
UsuńWszystkie czapy przepiękne, kolorystyka po prostu mniam ;) Reniu, życzę Ci aby ten rok był dla Ciebie lepszy a drutki śmigały gładko :)))
OdpowiedzUsuńMoje zapasy drutowe ( ostatnio przejrzane!) kwalifikują mnie do psychiatryka:( Ściskam Cię mocno.
Dziękuję Edi z całego serca!!! Buziaki!!!
UsuńPiękne czapy, zaraz wpadam do Hani po inspiracje czapkowe :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!!! Nie zawiedziesz się na pewno :)
UsuńWspaniałe prace :-) Cudne widoki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńIle tworów, super! :)
OdpowiedzUsuńNie obijasz się jak widać.
I fajnie, że z zapasów- zawsze jest miejsce na nowe włóczki, haha.
Pozdrawiam!
Ale wybór nowych włóczek to prawdziwa mordęga ;)
UsuńNapracowałaś się, nie ma co! Piękne czapki, moją faworytką jest All That Jazz. *^o^*
OdpowiedzUsuńPrawdziwie zimowa zima, cudowna!
Moją faworytką też jest All That Jazz :) Taka zima to jest zima...
UsuńPiękne udziergi!jednak u Ciebie zawsze można liczyć na rozmaitości czapkowe. Niech Ci się nie odechciewa robótek i zdrowia w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Mam nadzieję, że mi się nie odechce?!
UsuńWszystkie czapy cudne !!! Każda bez wyjątku jest wyjątkowa :) A włóczki boskie do tego projekty Hani i sukces gwarantowany !!! Same cudowności :) Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńOj to prawda! Hania ma świetne pomysły :) Pozdrawiam!
UsuńRenatko, wszystkie czapki są wspaniałe! (na FB napisałam dobitniej, ale nie będę się powtarzać). Jesteś mistrzynią czapkarstwa! Pozdrawiam i życzę niekończących się niteczek i drutków z turbodoładowaniem w nowym roku 2015.
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję!!! Dla Ciebie Gosiu ślę równie miłe życzenia :)
UsuńMiło wpaść do Ciebie, zachwycić się czapkami, że ładne i że aż tyle, obejrzeć spadające gwiazdy (a może to samolot(?), nie - wolę gwiazdę. A zatem spełnienia marzeń w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńZostańmy przy spadającej gwieździe :) Wszystkiego dobrego!
UsuńWspaniałego Nowego Roku !!! Twoje czapki jak zwykle przepiękne. Wzór na kapciochy już mam pod ręką i w najbliższym czasie z pewnością zrobię. Zima w górach wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńZima tylko w górach ;) No chyba, że nad morzem... Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!
UsuńAh... Całe morze pięknych czapek! Wszystkie cudne, choć mój faworyt to Hit the Road. Może to przez te urzekające kolory? A kapciochy to już w ogóle mnie powaliły. Są po prostu przeurocze!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Kapcie są mega, powtórzę je ;)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! Zaglądałam prawie codziennie i Twój chomik mnie już nienawidzi.... Dostał tyle jedzenia, że chyba brzuch go bolał.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
aśka
Piękna kobieta w pięknej dzianinie!!!
czapek nie lubię za bardzo, ale gdybym miała choć jedną z tych, które pokazałaś.. .:D
OdpowiedzUsuńCudne czapy! Ale się narobiłaś, mnóstwo pięknych projektów!
OdpowiedzUsuńA Renatka miała swoją rocznicę na blogu i cichutko siedzi:-)
OdpowiedzUsuńNajlepszego RENE i dużo udanych robótek i dużo włóczek i dużo pomysłów...i wogóle wszystkiego co dobre....buziaki