Śmiało mogę otworzyć miejscówkę z chustami. Przesiedziałam sobie cicho i grzecznie na kanapie jesień i zimę. Oczywiście zdarzyło mi się wstać raz i drugi :) Naprodukowałam tego tyle, że ho ho... W kolejnych postach postaram się napisać trochę więcej o każdym przerobionym wzorze.
Tymczasem mały przedsmak:
Wszystkie chusty na zdjęciu, z wyjątkiem mojej osobistej, to testy wzorów Hani. Chyba mogę mianować się jej nadworną testerką?!
... ale nie tylko Hania była uprzejma mi zaufać...
Poniżej chusta według wzoru Asji (kolejna zdolna Bestyja):
Przerobiłam też z dziką rozkoszą niesamowicie energetyczną nitkę od Laury :)
Po drodze popełniłam małe czapusie:
Jak widać, żeby było sprawiedliwie, jedną dla dziewczynki, drugą dla chłopca :)
... o uplecionych swetrach napomknę przy innej okazji, bo kram ze swetrami też mogę otworzyć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Dziś króciutko. Przysiadłam sobie grzecznie przy komputerze i przetłumaczyłam opis szala Summit . Najlepiej jak umiałam:) Jeśli ktoś jest za...
-
Dokładnie 15. stycznia 2009 roku zamieściłam mój pierwszy post na blogu. Pięć lat to nie w kij dmuchał - trzeba uczcić! Ale za nim to nastą...
Kolekcja zacna :) Wszystko przecudnej urody. Faktycznie możesz śmiało otwierać kram :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Może ktoś ustawi się po sąsiedzku?
UsuńAle cuda wiszą tam na zdjęciach! Ile tego wszystkiego jest! Czekam na więcej szczegółów. I na swetry oczywiście też. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPostaram się jak najszybciej coś więcej zamieścić :)
UsuńMatko jakie pięknoty! A dziewczyńska czapka wymiata:) Dlaczego ja zupełnie nie mam czasu na druty...... a piękna włóczka od Laury leży i czeka....:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
W takim razie, życzę wolnego czasu w dużej ilości :)
UsuńWspaniałe prace :-) Piękne chusty... napatrzeć się nie mogę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Muszę pstryknąć jeszcze kilka fotek, żeby w pełni oddać ich urodę. Może mi się uda?
UsuńWszystkie piękne! Bardzo mi się podobają kolory - chusty Hani niby stonowane, ale kolorystycznie urzekają!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo lubię dziergać z opisów Hani, to czysta przyjemność!
Usuńno to produkcja Ci niezle idzie :)))....na blogu cicho sza, a tu taki pracus :p :))))
OdpowiedzUsuńsuper kolorystyka :)
Jak rozwiesiłam te chusty rzuciło mi się w oczy, że one wszystkie z jednej parafii ;) Człek podświadomie sięga po ulubione kolory,... chyba że sięga po nitkę ulubionej Prządki :D
UsuńKłamiesz! Nie wstawałaś! To niemożliwe!
OdpowiedzUsuńPrzejrzałaś mnie na wylot!
UsuńReniu Kochana! jaki Ty masz cudny ten kram! ale te bliźniaki od HM są po prostu najcudowniejsze! Mam nadzieję, że się kiedyś doczekam jakiejś łabędziej szyi omotanej tymi cudeńkami! :) zwłaszcza tej od Laury.. ta niteczka jest nie do opisania piękna! no i moje/nasze cudeńko tu jest też :DDDDDD :* :* :*
OdpowiedzUsuńuściski ciepluchne! :)
Twoje cudeńko pojawi się wkrótce na blogu w pełnej krasie :)
UsuńAle z Ciebie, cichutka i pracowita pszczółka ;) Tyle cudowności uplotłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja to tak lubię w ciszy na kanapie dziergolić :) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPiękne podsumowanie:) Nadziubałaś się:)
OdpowiedzUsuńNadziubałam, to prawda, ale z dziką rozkoszą to robiłam :D
Usuń