sobota, 21 marca 2020

Opposite


... a raczej wariacja na temat tego modelu.

Swetrów u mnie dostatek, dlatego muszę mocno kombinować i nagłowić się planując kolejny. Mam określony gust, dość ograniczony 😉i pewne rzeczy zupełnie nie wchodzą w grę. Ale mogę sięgać po kolory, które do tej pory nie gościły w mojej garderobie. Wrodzona ciekawość i chęć wypróbowania czegoś nowego, każe mi szukać innych konstrukcji dzianiny. No radzę sobie jak mogę 😂

Całkiem niedawno pewna utalentowana Dziewiarka powiedziała mi, że jest promocja na wzory Lone Kjeldsen. Nie jestem łasa na promocje, ale przecież poszukuję, poszukuję.... Zajrzałam i znalazłam kilka, które nabyłam.

W sklepie e-supełek kupiłam włóczkę boucle - CUSHENDALE. Jej skład to 70% moher 30% wełna. Zachwycił mnie kolor Mink, chłodny odcień, taka kawa latte.


Niestety nie mogłam skorzystać z gotowego opisu, bo wyszłaby mi szata pokutna. Po przeliczeniu nabrałam 40% mniej oczek i sweter w mojej ocenie ma idealny rozmiar.

Do zrobienia miałam dwie "lustrzane" części i rękawy... Te zrobiłam zupełnie inaczej niż w opisie, ale mniejsza liczba oczek nie dała mi innego wyboru.






Robótka była cały czas pilnie strzeżona 👀 😉






Przerabiałam robótkę dżersejem. Postanowiłam, że lewa strona będzie moją prawą, ponieważ lewe oczka podkreślają strukturę nitki boucle i dzianina prezentuje się dużo lepiej.








Sweter jest bardzo lekki, zużyłam niecałe 300 gramów nitki, ciepły i wygodny. Włóczkę mogę z czystym sercem polecić!

#zostańwdomu bezwzględnie obowiązuje, więc zdjęcia są domowe, nie najlepsze, ale..... to nie jest teraz najważniejsze. Bądźcie zdrowi!

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajny i twarzowy, super się prezentuje 🤗🤗🤗🤗
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Napiszę jak zawasze:
    1. w końcu:).
    2. Piękna kobieta w pięknym swetrze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak bardzo zazdroszczę znajomości języka angielskiego... ( bez zawiści ). Próby samodzielnego tłumaczenia spowodowały utrwalenie opinii, że jestem debilem.
    Do dzisiaj mam wzór na tę piękną, szarą sukienkę i nic:(.

    OdpowiedzUsuń

don't ask

... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...