Mogę napisać, że zadanie wykonałam. Pojawiły się jednak nowe, ale o nich innym razem.
Pokażę Wam teraz czapkę, którą zrobiłam dla mojej Teściowej, o pozowanie poprosiłam moją Córcię, bo w zasadzie to ta sama twarz, tylko trochę młodsza:D:


Projekt własny. Ścieg nazywa się KOKON:

Dla zainteresowanych schemat:

Robiąc w okrążeniach, liczba oczek podzielna przez 8.
- raport - powtarzający się motyw.
Pustą kratkę ignorujemy, stosuje się ją w celu poprawienia czytelności schematu.
- oczko brzegowe
- oczko prawe
- oczko lewe

- 5 o. razem

- z 1 oczka zrobić: 1 o. lewe, 1 narzut, 1 o. lewe, 1 narzut, 1 o. lewe
Włóczka, z której zrobiłam czapkę, to:

Mięciutka i delikatna, robi się z niej fantastyvcznie. To mieszanka wełny i akrylu, kolor nie jest jednolity, co czyni ją jeszcze bardziej efektowną.
Teraz mitenki dla siostrzenicy:

Robiłam je według tego samego wzoru co poprzednie. Włóczka to Elian klasik:

Zdjęcie pożyczone od ZAMOTANE:)
Zrobiłam też czapkę dla siostrzenicy, ale pojechała już do niej dawno i nie zrobiłam fotki:(
Oprócz tego wzięłam przykład z
Jagienki i wyprodukowałam to:

Superszybko!!! Wykorzystałam do tego włóczkę Rowan big wool fusion:

Żeby jednak nie było zbyt nudno ozdobiłam, jak go nazwałam OTULAKA tym:

Kwiatek gdzieś widziany, nie korzystałam z rzadnego opisu, robiłam na tak zwane wyczucie:))) Zapinkę (bardzo ładną zresztą) kupiłam w pobliskiej pasmanterii. Dodadkowo przyszyłam kilka cekinów i koralik.
Wszystkie włóczki, które widzicie na zdjęciach (oprócz Eliana klasik) kupiłam za baaardzo małe pieniądze w przeuroczej malutkiej pasmanterii w Warszawie.
Mam jeszcze kilka wydzierganych rzeczy, ale o nich w następnym wpisie. Tymczasem:)))