czwartek, 12 lutego 2009

Na warsztacie

Jako że z uporem maniaka wypatruję wiosny(właśnie w nocy sypnęło śniegiem:)), postanowiłam zrobić córci ażurowy berecik z Dropsa. Wybrałyśmy wspólnie włóczkę, która będzie pasować do wiosennego płaszczyka i padło na (kolor w rzeczywistości jest o wiele ładniejszy).


Tu to , co już zrobiłam:





Dzierga się szybciutko i łatwo, bo schemat jest bardzo czytelny. Ilość nabranych oczek, a tym samym ilość motywów, trzeba dopasować do grubości włóczki i obwodu głowy. Z tej wełny dla 10 latki nabrałam sześć motywów(6razy 12 oczek).


Zabrałam się również za moją wersję motyla widzianego u Herbatki , autorstwa Hinke


Narazie mam tyle:



Postanowiłam wykorzystać do tego projektu Lunę, ale wzięłam podwójną nitkę.


W zasadzie powinnam wstawić zdjęcie mojej wersji Surface, ale jak zdążyłam się zorientować czytając inne blogi, nie ja jedna mam niechęć do chowania nitek(bo sweterek już prawie tydzień jest zszyty). Muszę się trochę zmobilizować i doprowadzić robótkę do końca:).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

don't ask

... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...