... sprawa ma się tak: śniegi stopniały, słońce nieśmiało wygląda zza chmur. Wiosnę nawet widać, jak się nieco wzrok wytęży :)
Po choróbskach, skręconej kostce i innych "przyjemnościach" pora wrócić na łono bloga.
Nie wiem od czego zacząć, bo trochę się nazbierało, dwa swetry zdążyła pokryć patyna:
Do sweterków dorzuciłabym chustę:
Kilka czapek... Jedną z nich na szczęście można schować na dno szafy, bo jest gruuuuba i ciepła, podszyta polarem. Wynoszona już solidnie przez pewnego młodego i niewzykle zdolnego Młodzieńca. Dla niego stok górski to naturalne środowisko. Na medale i puchary brak miejsc. Dlatego wielkim zaszczytem było dla mnie , kiedy Alexei w ciocinej czapce odbierał nagrody :)
Zimowa Wielkanoc przemknęła jakoś tak szybko, inaczej niż poprzednio. Nastrój miałam mało świąteczny, ale pokusiłam się o mały akcent dekoracyjny:
Jajka wydziergane w ubiegłym roku (mam ich cały koszyczek), tildowy ptaszor uszyty naprędce, serducho wyszperane na starociach.
Uff, udało się, jest nowy wpis!
Do szybkiego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Dziś króciutko. Przysiadłam sobie grzecznie przy komputerze i przetłumaczyłam opis szala Summit . Najlepiej jak umiałam:) Jeśli ktoś jest za...
-
Dokładnie 15. stycznia 2009 roku zamieściłam mój pierwszy post na blogu. Pięć lat to nie w kij dmuchał - trzeba uczcić! Ale za nim to nastą...
Chusta jest piękna!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pokażę ją w całości. Mam nadzieję, że nie zmienisz zdania ;)
UsuńOch, jak mi się podoba ten wieszak ze swetrami!!!
OdpowiedzUsuńDo szybkiego, nie daj na siebie znów długo czekać ;)
... zapomniałam o jeszcze jednej rzeczy i nie zawisła sobie ona na wieszaku :) Trzymaj kciuki, to się odezwę niebawem!
UsuńChusta ma wzór cudnej urody. Dziergana z głowy czy z jakiegoś gotowca? Podejrzałam twój profil na Rav, ale jej nie znalazłam...
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie zamieściłam! Zrobię osobny wpis na blogu i wszystko wyjaśnię :)
UsuńNo proszę, jak człowiek ma skręconą kostkę, to zamiast łazić w różne miejsca - siedzi i dzierga! *^o^*~~~
OdpowiedzUsuńJakiś profit tej męki musi być ;)
UsuńFantastyczny "urobek"!!! U mnie na razie wiosny nie widać, a rano jeszcze śnieżyło:(
OdpowiedzUsuńJeszcze chila i będzie i u Ciebie. Musi w końcu przyjść :)
UsuńTak sobie Panią "podglądam"...
OdpowiedzUsuńno ten pasiak na pierwszym planie boski jest:)
Będzie o nim kolejny wpis. Pozdrawiam :)
UsuńŚwietna świąteczna ozdoba z jajkami. Muszę kiedyś zrobić trochę włóczkowych pisanek. Fajna czapka i chusta . Swetry też wyglądają na ciekawe. Proszę pokazać je bliżej, bo w tej chwili jedno jest pewne kolory swetrów są bardzo ładne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPokażę po kolei! Pozdrawiam :)
UsuńOj Rene, bardzo ogólnie! Zachwycałam się już sweterkiem na Rav i tu nie omieszkam! :-)
OdpowiedzUsuńCiocina czapa jest ekstra, bardzo podoba mi się pompon w kilku kolorach.
Dziękuję bardzo! Będzie dokładniej :)
UsuńTrochę się tego nazbierało... :-) Jak zwykle, wszystko u Ciebie piękne, wypracowane, ta Twoja dbałość o szczegóły... wciąż Cię, Rene, podziwiam. :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mojego, całkiem nowego bloga (stara Koko Country):
www.bazgrolandia-hanki.blogspot.com
Serdeczności :-)
Dziękuję bardzo za miłe słowa! Zaraz dołączę nowego bloga do zakładek :)
UsuńPrzesyłam serdeczności ode mnie!
Witam Ciebie w słoneczną niedzielę.Miło i przytulnie tu u Ciebie -zostanę na dłużej.Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny i przysłowiową kawkę.papa
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie takie śliczne...pozdrawiam
Jakże mi miło! Nie omieszkam wstąpić :) Pozdrawiam serdecznie!
Usuń