wtorek, 10 grudnia 2013

Rock Island

Na przekór panującym chłodom, ciepłym kurtkom i w kontraście do grubych otulaczy... Dziś pokażę coś lekkiego, zwiewnego i delikatnego.
Chusta, którą zrobiłam kilka miesięcy temu, była na mojej liście od bardzo dawna. Po prostu wiedziałam, że prędzej czy później ją zaliczę :)

... i stało się!

Miałam stary zapas włóczki Jaggerspun Zephyr Wool Silk, z której robiłam Fountain Pen Shawl, leżała wystarczająco długo w pudle. Nadszedł czas, żeby ją przerobić, zwłaszcza że jest fantastyczna. Poprzednią chustę noszę często i ciągle ma się dobrze! Druty 4 mm, tydzień pracy, dość mozolnej, wymagającej uwagi, bo we wzorze zastosowano ażur dwustronny.

Ale udało się:





Najpierw trzeba było wydziergać długą żmiję - bordiurę:





Później "pobawić" się w plecenie pajęczyny, a dalej poszło już z górki...






Myślę, że mimo swojej delikatności, chusta wpisuje się w sezon... zawsze można narzucić ją na ramiona, usiąść przy świątecznym czy sylwestrowym stole ;)

29 komentarzy:

  1. Piękna chusta, szlachetny odcień błękitu, taki zimowy właśnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tak miły komentarz! Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Śliczna chusta w pięknym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jest piekna :)
    ..ja swoja z cienizny nosze teraz do plaszczyka ....pod szyja :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cienizna pod spód, grubasek na wierzch i zima może się bujać ;)

      Usuń
  4. Rene, przecudny kolor, uwielbiam turkus i błękity. Ekstra zdjęcie ze "żmiją". Fajnie, że napisałaś jak się dzierga ten wzór, bo jakoś tak wizja rosnących rzędów w chustach mnie przeraża, a tak zyskała w moich oczach na atrakcyjności. Reasumując- piękna chusta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie ogromnie Twój komentarz! Miło mi, że jest pożytek z tego wpisu ;)

      Usuń
  5. Chusta boska,kolor ciekawy,jak się lubi nosić chusty,to pory roku nie mają znaczenia.Pozdrawiam.Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  6. Chusta wyszła ślicznie. Bardzo ładny kolor i ciekawy wzór.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszła całkiem, całkiem, nieskromnie przyznam ;)

      Usuń
  7. Cudnie wyszła:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam połowę bordiury:-) I kolor troszkę bardziej chabrowy bratnia duszo:-)))) Twoje jak zawsze perfekcyjna. Ściskam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Jak machniesz bordiurę, najbardziej czasochłonny element tej chusty, to pójdzie już szybciorem ;)

      Usuń
  9. Piękny kolor i piękna forma ...masz rację - bardzo wpisuje się w klimat:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor niestety traci na zdjęciach... Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Dzień dobry,
    zaglądam, zaglądam:), cudne rzeczy dzierga Pani. Prawdziwy talent. Swego czasu też potrafiłam robić cudeńka na drutach, ale przez lata nierobienia umiejętność zaniknęła. Teraz ją odświeżam. Bardzo podoba mi się Pani tuniko-sukienka. Miód-malina. Szkoda, że nie znam języka angielskiego.... Udanej niedzieli życzę.
    aśka

    OdpowiedzUsuń
  11. Rene! Piękna! Też mam ją na swojej liście, nawet robiłam jedno podejście, ale cienizna i ten ażur dwustronny mnie pokonały ;-(. Ale włóczka leży i czeka....będzie w kolorze ciemnej, winnej czerwieni:-). Zmobilizowałaś mnie do kolejnej próby! AsiaK

    OdpowiedzUsuń
  12. Poszalałaś kobieto, coś prze-wspaniałego i szykownego taka chusta!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. jest piękna -po prostu cudo
    można poprosić o schemat na mojego maila ewarycz44@o2.pl
    serdecznie pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna - taka delikatna i zwiewna.

    OdpowiedzUsuń

don't ask

... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...